Z przestrzeni publicznej, gdzie samochodów jest za dużo, znikają ludzie!

08.09.2020
Media

Aneta Gieroń: W ostatnich miesiącach koronawirus wyhamował gospodarkę w Polsce i na świecie. Kolejne kraje notują największe od kilku dekad spadki gospodarcze. COVID-19 przeorał nasze życie i wyobrażenia o funkcjonowaniu w przestrzeni publicznej. W jakim stopniu zachwiał szeroko pojętą branżą budowlaną, a tym samym rynkiem architektonicznym?

Maciej Łobos: Mieliśmy potężne tąpnięcie od połowy marca do końca kwietnia, kiedy wszyscy zamknęliśmy się w domach. Był to czas niewiedzy i oczekiwania, co się wydarzy. Naprawdę dramatyczny czas. Po weekendzie majowym zrezygnowaliśmy z pracy zdalnej, która w naszej branży najzwyczajniej nie działa – brakuje codziennej wymiany myśli, pomysłów, zespołowej kreacji – i wszyscy wróciliśmy do pracy w biurze. Tworzenie architektury to wybitnie zespołowa praca, a nowe idee zawsze wymagają spotkania, rozmowy, dyskusji. Bez tego nie ma mowy o twórczej pracy. Od maja mamy bardzo dużo zleceń. Jesteśmy w trakcie opracowania wcześniej zamówionych projektów, w ostatnich tygodniach pojawiło się też wielu nowych inwestorów i są to plany związane z naprawdę dużymi inwestycjami.

Związanymi z branżą mieszkaniową, biurową, przemysłową?

Przede wszystkim z budownictwem mieszkaniowym i biurowym. W tej chwili pracujemy nad przeszło 30 projektami, a spora ich część pojawiła się w ostatnim półroczu.

Jacy klienci wracają na rynek inwestycyjny, w czasie, gdy analitycy mówią o coraz trudniejszym rynku wynajmu mieszkań, co związane jest między innymi z brakiem zainteresowania studentów, którzy od października nie wracają na uczelnie. Nie ma też wielu pracowników zarówno zza wschodniej granicy jak i fachowców, którzy w naszym regionie zatrudnieni byli w branży motoryzacyjnej i lotniczej – obie gałęzi produkcyjne notują rekordowe spadki i zwolnienia. Równie trudny jest rynek sprzedaży mieszkań, gdzie banki stały się dużo bardziej wymagające w stosunku do klientów zabiegających o kredyty hipoteczne.

Społeczeństwo bez ryzyka istnieje wyłącznie na cmentarzu. W biznesie nic nie jest pewne, a ryzyko jest jego immanentną częścią. Podstawowym czynnikiem, który sprawia, że nieruchomości niezmiennie bardzo dobrze się sprzedają oraz planowane są nowe inwestycje, jest ucieczka wielu inwestorów od gotówki. Polityka niskich stóp procentowych sprawia, że nie opłaca się dziś trzymać pieniędzy w banku – przy obecnym poziomie inflacji osoby dysponujące dużą gotówką tracą w skali roku spore pieniądze. Dodatkowo pojawiają się zagraniczne fundusze, które lokują pieniądze w naszym kraju, bo dla nich to i tak lepsze rozwiązanie niż ujemne stopy procentowe, jakie mają u siebie. Oni też napędzają coraz większe zmiany na rynku budowlanym, jak choćby prefabrykację. Budynki stawia się z gotowych elementów produkowanych w fabryce – na budowie wylewa się fundamenty, a resztę montuje się z gotowych elementów. Tak buduje dziś cała Europa, a co ciekawe, sporo z tych prefabrykatów produkuje się w Polsce i dostarcza do Niemiec, Danii, czy Szwecji. Dzięki temu ogranicza się koszty osobowe na budowie, gdzie zamiast 50 wystarczy np. 10 robotników. To przyspiesza czas realizacji i podnosi jakość.

W Polsce nadal nie ma profesjonalnego rynku mieszkań na wynajem, ale to czeka nas już w najbliższych latach. To również domena wyspecjalizowanych firm i funduszy. Osoby, które wynajmują mieszkanie, coraz częściej zwracają też uwagę na przestrzeń wokół domu i jak się im nie podoba, za rok są skłonni wynająć lepsze mieszkanie, bo jest to dużo mniejsze wyzwanie niż zmiana kupionego mieszkania. Na różnych etapach życia, w zależności od potrzeb, potrzebujemy zupełnie różnych mieszkań i wiązanie się na 30 lat z 48-metrowym M3 jest absurdem. W zachodniej Europie wynajem mieszkań dominuje na rynku i wydaje się, że w Polsce w najbliższych latach czeka nas to samo.

Podsumowując, na rynku ciągle sporo jest kapitału, po drugie potrzeby mieszkaniowe w Polsce ciągle są ogromne. To sprawia, że inwestycji i inwestorów nie brakuje. (…)

 

czytaj więcej: https://www.biznesistyl.pl/ludzie/wywiady/9712_.html

Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia wygody przy korzystaniu z pełnej funkcjonalności.