Spotkanie władz Rzeszowa z przedstawicielami branży deweloperskiej

30.07.2020
Wydarzenia

Musimy mieć świadomość, że każda działalność ludzka, czy działalność deweloperska – budowanie domów, biurowców, fabryk czy prowadzenia jakiegokolwiek innego biznesu, wywiera wpływ na otoczenie.

Zespół specjalistów pracujących pod egidą Polskiej Akademii Nauk przygotował raport, z którego wynika, że na skutek braku planowania przestrzennego rocznie Polska traci ok. 85 mld. złotych. Jeżeli ktoś na głębokich przedmieściach planuje jakąś inwestycję, to miasto ma obowiązek taki teren uzbroić, zapewnić dojazd, infrastrukturę społeczną, komunikację itp. Dochodzi do zjawiska „prywatyzacji zysków i upublicznienia kosztów”. My wszyscy, jako społeczeństwo musimy się składać na to, że proces dezurbanizacji – rozlewania się przedmieść, generuje gigantyczne koszty.

Rzeszów ma to szczęście, że w mieście jest całe mnóstwo terenów, które wymagają rewitalizacji i to są działki niezwykle cenne. Dobrze by było, żebyśmy w mieście nareszcie zaczęli prowadzić prace projektowe i planować zagospodarowanie tych konkretnych terenów – obszarów poprzemysłowych, jednostek wojskowych, ogródków wojskowych, terenów kolejowych.

W Polsce mamy do dyspozycji tylko studium uwarunkowań i plan miejscowy, które tak naprawdę wiążą architektom i inwestorom ręce i stąd potem tyle wniosków o ich zmianę i przede wszystkim opór przed ich przygotowywaniem. Tymczasem potrzebujemy czegoś, co w polskim systemie prawnym nie zostało usankcjonowane, a jest stosowane w Europie i na świecie, czyli zaawansowanej koncepcji – tzw. masterplanu. Taka koncepcja pokazuje, co możemy zrobić, jak to ma wyglądać, ile jest przestrzeni dla ludzi, jak ta przestrzeń zmienia klimat i ludzkie zachowania. To wszystko jest przedmiotem zainteresowania architektów i urbanistów. My tego w Polsce nie robimy, bo nasze prawo tego nie wymaga, ale też nie zakazuje. Takie plany nawet nieformalnie trzeba przygotowywać, ponieważ prawo polskie jest niestety pod tym względem bardzo kalekie. W Rzeszowie centrum miasta jeszcze nie zostało tak ściśle zabudowane jak w innych dużych miastach i dlatego mamy szanse zrobić naprawdę dobrego.

(…)
W polskim prawie konieczne są zmiany systemowe na poziomie ustawy o planowaniu przestrzennym. Miasto musi otrzymać umocowanie prawne, które pozwoli mu na wywłaszczanie terenów, ich scalanie, uzbrajanie i sprzedawanie po objęciu ich planem. Planowanie przestrzenne powinno być traktowane, jako cel publiczny. Dopóki tego nie zmienimy, skazani będziemy na dalsze narzekanie, że jest źle, ale niewiele lokalnie będziemy w stanie z tym zrobić.

(…)

Inwestowanie w mieście to jest permanentny konflikt. Każda działalność prowadzona w mieście narusza czyjeś interesy, wpływa na interesy sąsiadów. Po to wymyśliliśmy prawo, aby próbować te interesy godzić. Każda inwestycja w mieście jest przedmiotem nieustannych negocjacji i dyskusji, bo jakoś te często sprzeczne interesy trzeba pogodzić. To jest m.in. zajęcie dla takich ludzi jak ja. Bardzo często jesteśmy wynajmowani właśnie po to, aby „zjeść ciastko i mieć ciastko” i proszę mi wierzyć, bardzo często to się naprawdę da zrobić.

Musimy tez zmienić paradygmat, jeśli chodzi o samochody w mieście. Jeśli chcemy mieć mniej betonu, a więcej zieleni, to musimy mieć w mieście mniej parkingów, a więcej ludzi. Z tego powodu wskaźniki ilości miejsc parkingowych w śródmieściu musza zostać przemyślane od nowa. Trzeba odejść od określania minimalnych wskaźników, ich ciągłego podnoszenia i zmuszania deweloperów do budowania coraz większych parkingów. Na świecie teraz działa się dokładnie odwrotnie. Określa się maksymalne wskaźniki i zezwala na lokalizowanie stosunkowo niewielu parkingów w centrum miasta, ale w zamian daje się ludziom dobrą komunikacje publiczną. Dzięki temu życie wraca do śródmieścia. Jeśli chcemy, aby Rzeszów był miastem żywym, kwitnącym, przystosowanym do życia rodzin itd. To czeka nas fundamentalna zmiana paradygmatu.

(…)

Plan miejscowy z zasady powinien mieć charakter ogólny i nie powinien kreować architektury, bo to tylko prowadzi do konfliktów. Powinien określać pewne ramy, a ich wypełnienie pozostawiać inwestorom i architektom.

 

zobacz więcej: https://www.facebook.com/watch/?v=588652125175171

Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia wygody przy korzystaniu z pełnej funkcjonalności.